Mieszkając w Unii Europejskiej, bardzo szybko można zapomnieć o tym, że niektóre rzeczy w różnych krajach mogą się od siebie różnić, a do tych, które są nieco inne niemal wszędzie zaliczymy przepisy drogowe Włochy, są krajem bardzo chętnie odwiedzanym przez Polaków, dlatego dobrze jest przejrzeć się jakie mogą nas czekać tam niespodzianki.
Dopuszczalna prędkość
Dopuszczalne prędkości w terenie zabudowanym, poza nim oraz na autostradach i drogach ekspresowych są identyczne z tymi, jakie obowiązują nas, ale muszą na baczności trzymać się kierowcy ze stażem do trzech lat. Mandaty we Włoszech są wystawiane nawet wtedy, kiedy przestrzegamy limitów prędkości. Kierowcy, którzy bowiem mają prawo jazdy krócej niż trzy lata, mogą jechać na autostradzie maksymalnie sto kilometrów na godzinę, a na drodze ekspresowej dziewięćdziesiąt kilometrów na godzinę.
Mandat za parkowanie we Włoszech
Mandaty we Włoszech za parkowanie mogą być dość wysokie. Maksymalnie możemy dostać mandat nawet w wysokości trzystu euro, który musimy zapłacić na miejscu. Mandat za parkowanie we włoszech musimy zapłacić gotówką, natychmiast inaczej nasze auto zostanie odholowane jako depozyt.
We Włoszech mamy nieco inne przepisy drogowe Włochy wyróżniają cztery strefy parkowania, ale w zależności od tego, w jakim jesteśmy mieście, mogą być inne dodatkowe wytyczne. Jeśli nie będziemy czujni, to niestety, ale może nas spotkać przykra niespodzianka.
Alkohol
Panuje powszechne przekonanie, że we Włoszech przepisy drogowe pozwalają na więcej. Jest to po części prawdą, ale jak wiadomo, detale są również istotne, bo w tym przypadku wiele zależy od tego, jak długo posiadamy prawo jazdy.
We Włoszech możemy sobie pozwolić na więcej, a nawet ponad dwa razy więcej niż w Polsce, ale pod warunkiem, że ponownie mamy prawo jazdy ponad trzy lata. Wówczas dopuszczalne stężenie alkoholu to pół promila. Osoby, które jednak mają prawo jazdy krócej, nie mogą mieć niczego w wydychanym powietrzu.
Zachowaj czujność
Obiegowa wieść niesie, że policja włoska jest dość pobłażliwa i kierowcom wiele wybacza. Jest tak jednak w przypadku Włochów. Wobec obcokrajowców ta pobłażliwość już nie działa, więc lepiej jest przestrzegać przepisów, niż naśladować lokalsów.